We wcześniejszych wpisach, tu i tu, opowiedziałam, jak encyklopedie średniowieczne i literatura podróżnicza wykorzystały do opisu świata wyobrażenia o monstrualnych rasach ludzi i zwierząt. Od około XII wieku wyobrażenia o mirabiliach przenikały również do sztuki związanej bezpośrednio z tematami religijnymi. W tym wpisie przyjrzę się kolejnemu gatunkowi literackiemu, bestiariuszowi, w ramach którego połączyło się podejście encyklopedyczne i moralizatorskie.
Bestiariusz należy do literatury dydaktycznej, nauczającej o prawdach wiary chrześcijańskiej poprzez exempla czyli przykłady. Zasadniczą część stanowiły opisy zwierząt – realnych i baśniowych – wraz z próbą ich klasyfikacji oraz charakterystyką zachowań. Te historie tworzone były dość swobodnie i stanowiły przede wszystkim podstawę do wprowadzenia pouczającego komentarza. Objaśniał on podstawowe dogmaty wiary lub zasady etyki chrześcijańskiej, wychodząc od poszczególnych zachowań zwierząt.
Wzorem dla średniowiecznych bestiariuszy był napisany w II w. n.e.
wczesnochrześcijański traktat Fizjolog. Funkcjonuje on w wielu wersjach i powtórzeniach, jeden z najstarszych zachowanych egzemplarzy jest przechowywany w bibliotece zamkowej w Bernie. Autor tego dzieła pozostaje anonimowy, jednak przy opisie poszczególnych gatunków zwierząt, roślin czy typów kamieni, każdorazowo powołuje się na słowa niejakiego Fizjologa. Stąd tytuł. Wiele z zamieszczonych w Fizjologu historii stanowi zapożyczenie z dzieł wcześniejszych pisarzy m.in. Pliniusza Starszego czy Strabona.
Struktura poszczególnych rozdziałów Fizjologa przedstawia się podobnie. Na początku umieszczony zostaje cytat z Pisma Świetego, nawiązujący do obiektu, któremu poświęcony będzie rozdział. Następnie autor przytacza charakterystykę zwierzęcia, rośliny czy kamienia, poprzedzając ją zwrotem „Fizjolog powiedział o …”. Najważniejszą częścią jest alegoryczna wykładnia opowieści, wsparta licznymi nawiązaniami biblijnymi i cytatami z Pisma Świętego. Ma to na celu wydobycie pouczeń moralnych lub przypomnienie chrześcijańskich prawd wiary.
Wiele z symboli chrześcijańskich czerpie swój początek z Fizjologa. Jednym z nich jest chrystologiczna symbolika postaci pelikana. Wedle legendy ptak ten ma przywracać do życia martwe potomstwo poprzez karmienie go własną krwią. Zgodnie z opowieścią młode mają pozostawać martwe przez trzy dni, a następnie zostać ożywione ofiarą rodzica. To odwołanie zarówno do zmartwychwstania Chrystusa, jak i obietnicy wiecznego życia dla chrześcijan, opartej na jego ofierze z własnej krwi (i ciała).
Fizjologus dał podstawy dla popularności w średniowieczu mitu o jednorożcu. Oto cytat: Psalm mówi: I zostanie wywyższony mój róg, jak róg jednorożca. Fizjolog powiedział o jednorożcu, że ma następującą właściwość. Jest on małym zwierzęciem, podobnym do koźlęcia, bardzo groźnym. Jest bardzo silny i myśliwy nie może zbliżyć się do niego. Ma jeden róg pośrodku głowy. Jak więc można go schwytać? Wysyłają na wprost niego czystą dziewicę. Jednorożec skacze na jej łono, a ona karmi go piersią i prowadzi do króla.
Bestiariusze sprawiły, że mirabilia zaczęły być stosowane również do ilustracji tekstów religijnych. Także monstrualne rasy pojawiają się w dekoracjach na marginesach kart Biblii, psałterzy, czy godzinek. Nie pełnią jednak roli narracyjnej, mają dekoracyjny a zarazem humorystyczny charakter. Należałoby zakwalifikować je jako drolerie – popularne w XIII i XIV wieku żartobliwe przedstawienia umieszczane zarówno w manuskryptach, jak i w dekoracji snycerskiej czy rzeźbiarskiej.
Popularność bestiariuszy i zawartych w nich historii wpisuje się w obyczajowość średniowieczną. To czas pouczających opowieści przekazywanych szerokim warstwom ludu między innymi poprzez kazania. Były one wygłaszane w językach rodzimych, podczas gdy liturgia sprawowana była w łacinie. Kaznodzieje powoływali się na rozmaite exempla z przypowieści biblijnych, bestiariuszy czy żywotów świętych. Szczególnie ważną postacią był Jakub de Voragine, trzynastowieczny dominikanin, który w Złotej legendzie stworzył kompendium tych opowieści. Ale to już zupełnie inny temat.
Visits: 63