Jak myślicie, z czego jest wykonany ten przedmiot? Dla ułatwienia dodam, że to aztecka tarcza wykonana na początku XVI wieku. Kolorowy stwór jest identyfikowany jako kojot, zwierzę opiekuńcze wojowników azteckich. Inni uważają, że to przedstawienie monstrum wodnego Ahuitzotla. Stąd przypuszczenie, że tarcza należała do króla o tym samym imieniu. Ostatniego władcy sprawującego rządy przed inwazją Europejczyków na tereny dzisiejszego Meksyku.
Ale z czego wykonana jest ta niezwykle kolorowa tarcza?
Otóż na płóciennym podłożu to przyklejone pióra tworzą tę niezwykłą kompozycję. Artysta do jej ułożenia wykorzystał pióra bławatnika niebieskiego, ary żółtoskrzydłej, kacyka czarnogardłego i warzęchy różowej. Dodatkowo użył futra do obramowania tarczy i więcej piór do wykonania zwisających frędzli. Dla podkreślenia znaczenia postać kojota i symbol oznaczający wojnę (wylewający się z jego ust) są pokryte nitkami złota.
Tarcza dzisiaj eksponowana jest w wiedeńskim Weltmuseum. Należy jednak do kolekcji z zamku Ambras, gdzie Habsburgowie zgromadzili kolekcję osobliwości czyli kunskamerę. Przedmiot zapewne zależał do łupów przywiezionych przez Hernána Cortésa w darze dla cesarza Karola V. Gdy Cortés dotarł w 1519 do stolicy państwa Azteków (dzisiejszy Meksyk), uznał ją za najwspanialsze miasto na świecie. Jednym z cudów tego nowego świata były ptaszarnie.
Ptaki trzymane były w budynku niewiele ustępującym królewskiemu pałacowi. Do dyspozycji miały dziesiątki dziedzińców, balkonów, ogrodów i dziesięć sztucznych basenów – z wodą słodką i słoną. Stad doglądało trzystu opiekunów, w tym weterynarze. Ptaszarnie dostarczały pióra we wszystkich możliwych kolorach na potrzeby dworskich rzemieślników. Wykonywali oni dla Montezumy, władcy Azteków, różnobarwne pióropusze, peleryny, makaty czy inne szaty. Europejczycy ze zdumieniem odkrywali, że te pierzaste wytwory są równie piękne, jeśli nie piękniejsze, niż rodzime haftowane ozdoby.
Wykonanie takiego przedmiotu wymaga niezwykłych umiejętności tak artystycznych, jak i rzemieślniczych. Technika budowania obrazu z kolorowych piór uzmysławia, jak ściśle sztuka związana jest z otoczeniem, w którym powstaje. Tak jak artyści z Europy i Azji gromadzili drogocenne pigmenty i pozyskiwali roślinne barwniki, tak twórcy mezoamerykańscy gromadzili kolorowe piórka, by wykorzystać je do komponowania barwnych dzieł. Wszyscy oni przyglądali się temu, co było dostępne, by wykorzystać to w procesie tworzenia. O słuszności ich wyborów świadczą zachowane do dziś kolory tarcz chimalli (ta właśnie), średniowiecznych ołtarzy czy obrazów na jedwabiu z dynastii Ming.
Częściowo korzystałam z książki Thora Hansona, Pióra. Ewolucja cudu natury, Łódź 2019.
Visits: 5